Nie zaproszony na debatę 14 kwietnia
Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała trzynaścioro kandydatów. Spośród nich tylko Macieja Maciaka nie zaproszono na debatę 14 kwietnia. Dwoje innych nie skorzystało z zaproszenia, więc pojawiło się na debacie dziesięcioro. Prowadząca debatę na jej rozpoczęcie wspomniała o dwojgu, które nie skorzystało z zaproszenia, ale pominęła, że Macieja Maciaka nie zaproszono.
Maciej Maciak jest urzędowo zarejestrowanym kandydatem na prezydenta RP i 18 maja będzie można na niego głosować. Czyżby organizatorzy debaty 14 kwietnia nie uznawali kompetencji Państwowej Komisji Wyborczej do dopuszczania kandydatów?
Dlaczego nie zaproszono tylko Macieja Maciaka?
Dlaczego obawiano się dopuszczenia Go do głosu?
Czy dlatego, że nie popiera udziału Polski w wyścigu zbrojeń?
Czy dlatego, że nie przyłącza się do warczenia natowskiego na kraje BRICS?
Czy dlatego, że ostrzega przed zdziczaniem Polski w celu upodatnienia na brutalizację rządów i militaryzację pod potrzeby imperializmu zachodniego?
Co tak bardzo różni Macieja Maciaka od zaproszonej dwunastki, że nie dopuszczono Go do udziału w debacie 14 kwietnia?
Czyżby był jedynym kandydatem rzeczywiście niezależnym od układu zarządzającego Polską?
Czyżby przypuszczenia o planie wepchnięcia Polski do wojny po wyborach prezydenckich trafiały w sedno?
Czyżby w tych wyborach nie chodziło tylko o cyrk balansowania wewnątrz dwupartyjnego układu PO - PiS?
Czy może być prawdą, że będziemy w wyborach prezydenckich wybierać między wojną i pokojem, więc wyklęto spośród kandydatów tego najbardziej pokojowego?
Czy nie ma takich łajdactw, których elity nie zrobiłyby poddanym ich władzy...?
Jak możemy odpowiedzieć mając doświadczenia wieloletniej kapitalistycznej wyprzedaży Polski i wypchnięcia z niej milionów za chlebem, ponad dekady gwałcenia Polski wspieraniem odrodzenia nazizmu ukraińskiego i dwóch lat terroru hipochondrią kowidową?
Mielibyśmy uwierzyć, że po wepchnięciu Polski w wojnę jugosłowiańską, iracką, afgańską i w czwartym roku wpychania do wojny na Rusi nagle nam imperialiści natowscy odpuszczą i to akurat po wyborach, gdy wiadomo że po wyborach łatwiej jest lekceważyć wolę ludu?
ZGŁOŚ NADUŻYCIE