Demitologizacja dziejów Polski - Nr 2

Czy w skolonizowanej Polsce zagrożonej III wojną światową ma znaczenie, kiedy po rozbiorach nasz naród odzyskał niepodległość?

Jeśli tak, to było to 7 października 1918 roku w dniu deklaracji niepodległości ogłoszonej Polsce i światu przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego w osobach Aleksandra Kakowskiego, Józefa Ostrowskiego, Zdzisława Lubomirskiego oraz przez Prezydenta Ministrów Królestwa Polskiego Jana Kucharzewskiego.

Szanowne Polki i Polacy, czy w ogóle znacie te cztery nazwiska? Nie? To czego uczono Nas w szkołach?

Niezależnie od tego, czy komuś bliżej do republikanizmu, czy monarchizmu, wypada uszanować prawdę o tym, że zjednoczone z ziem trzech zaborów państwo polskie zaczęło się od deklaracji niepodległości Królestwa Polskiego - zarówno pod względem dyplomatyczno-międzynarodowym, prawnym, urzędowym, wojskowym, geograficznym. Przyłączanie do Królestwa Polskiego kolejnych polskich ziem stworzyło II Rzeczpospolitą Polską.

Kto chce, może świętować zakończenie I wojny światowej 11 listopada 1918 roku czy podpisanie traktatu wersalskiego 28 czerwca 1919 roku. Kto chce, może świętować w te dni zjednoczenie ziem polskich po rozbiorach. Ale dniem świętowania deklaracji niepodległości powinien być 7 października i tego dnia powinno być obchodzone święto niepodległości - jeśli (gdy) Polska odzyska niepodległość.

Aleksander Kakowski, Józef Ostrowski, Zdzisław Lubomirski i Jan Kucharzewski zadeklarowali Polskę zjednoczoną niepodległą na ponad miesiąc przed rozejmem w Compiègne kończącym faktycznie wojnę światową. To musiała być większa odwaga niż poparcie polskiej niepodległości po kapitulacji Niemiec. Czas docenić to.

Cześć pamięci ojców deklaracji niepodległości Królestwa Polskiego!