Czyli stary nowy rząd światowy!
W pewnej opowieści smoczą chorobą nazywano szaleństwo królów, żądzę władzy i bogactwa, która nic nie szanuje i sprowadza na świat nieszczęście. A przecież taka choroba toczy nie tylko władców w opowieściach, ale i władców Ziemi od wielu wieków. Dziś widoczna jest nie tylko u tych, którzy urzędowo władają państwami, ale jeszcze bardziej u ich panów, u władców pieniądza. Opanowani złą mocą złota traktują innych ludzi, inne narody jak niewolników, a nawet ich własny naród chyba jest dla nich tylko narzędziem do wykonywania władzy nad światem. W ich opętanych umysłach wszystko jest ich własnością: ludy, państwa, ziemie, bogactwa rzeczowe i symboliczne, religie, ideologie, filozofie, wiedza, wynalazki, nawet kod genetyczny organizmów. A także prawda i nieprawda.
Prawdziwa pandemia smoczej choroby wśród władców pieniądza oraz ich sług przyniosła na świat inne pandemie, rzeczywiste i zmyślone. Rzeczywiste jak zniewolenie, wyzysk, zakłamanie, zatruwanie wody, powietrza i żywności chemikaliami, wojny. Zmyślone jak świrusowa zaraza rozprzestrzeniająca się medialnie oraz urzędowo. Po co im ona, dla zwiększenia niewolnictwa przy pomocy elektronicznych pastuchów, dla objawienia rządu światowego?
Władza światowa istnieje od dawna. Przynajmniej od czasu gdy władcy pieniądza wzbogaciwszy się na wojnach napoleońskich przerośli w mocy królów i cesarzy tak bardzo, że przestali przed nimi udawać poddanych. Co zmieni stworzenie jawnego rządu planetarnego równie marionetkowego jak rządy państw? Połechce próżność władców pieniądza i ich głównych marionetek? I bez tego reszta ludzkości jest zniewolona i musi ze wszystkich sił walczyć o każdą odrobinę wolności, o każdy swobodny oddech.
Może to nie jest ważne. Może szaleństwo smoczej choroby wyniesione tak wysoko pod niebiosa, że mało kto może go nie zauważyć, wreszcie przyczyni się do przebudzenia osób i ludów ze snów propagandy. Może ludzkość pojmie jak bardzo oplatają ją łańcuchy, może zacznie je szarpać i w końcu rozerwie.
_________________________
"Gdyby wszyscy cenili bardziej dom niż złoto, ten świat byłby weselszym miejscem"
(słowa pewnego króla, który zdołał uleczyć się ze smoczej choroby).
Ruch Oporu 2020